Madryt – miasto kultury. Część pierwsza.
Dlaczego wiem coś o tym mieście?
Nie wiem, czy wiecie, ale miałem okazję mieszkać w Madrycie przez 6, czy 7 lat.
Dokładnie nie pamiętam ile, bo byłem mały i mieszkałem w pobliskim Mostólesie
od urodzenia. Mostóles to miasto oddalone o około 18 km od stolicy Hiszpanii.
Kiedyś myślałem, że jest to niewielkie miasto, jednak jakiś czas temu sprawdziłem w internecie ilość mieszkańców. W 2011 roku populacja wynosiła ponad 205 tysięcy. Sporo, jednak jeśli spojrzycie na pierwszą, lepszą mapę Hiszpanii nie znajdziecie tego miasta, dlatego też mało kto w Polsce słyszał o tym mieście.
Dlaczego to miasto?
Dość już o Mostólesie. Czas na Madryt. Na początek kilka ogólnych informacji. Madryt jest największym miastem na półwyspie Iberyjskim, zajmuje też trzecie miejsce
w klasyfikacji największych miast w Unii Europejskiej (zaraz po Londynie i Berlinie).
Miasto leży w centralnej części kraju. Co więc może zachęcić turystów do zrezygnowania
z podróży na ciepłe wybrzeże i wybrania Madrytu jako miejsce wypoczynku?
Jest tego sporo.
Piłka nożna a Madryt
Zacznę od czegoś co mnie bardzo interesuje. Futbol. Jeśli interesujesz się tym sportem to nie będziesz się tu nudzić. Ze stolicy kraju don Kichota pochodzą dwie drużyny z najwyższej światowej półki: Real Madryt i Atletico Madryt. Warto zatem rzucić okiem na ich stadiony, odpowiednio:
Estadio Santiago Bernabeu
i Estadio Vicente Calderon.
Kultura
Jeśli jednak nie interesują Cię sportowe aspekty miasta, warto rzucić okiem
na kulturalną część metropolii.
Museo del Prado, to punkt obowiązkowy podczas wycieczki
do Madrytu. Zgromadzona tu została najwspanialsza na całym świecie kolekcja malarstwa klasycznego.
Jeśli chcesz zobaczyć znakomite dzieła
El Greco, Diego Velazqueza,
Francisco Goya, Hieronima Boscha, Rembrandta, Petera Paula Rubensa, Tycjana, Albrechta Durera i wielu innych artystów można przyjść tu na godzinę 18:00 (radziłbym abyście wybrali się tam dużo wcześniej, bo kolejki są ogromne), by zwiedzić muzeum za darmo. Wstęp w niedzielę również jest darmowy.
Jeśli jednak poczujecie niedosyt, warto wybrać się do Centrum Sztuki Królowej Zofii, który jest rajem dla miłośników sztuki współczesnej. Zobaczycie tu Guernicę Picassa,
a także dzieła Salvadora Dalego.
To już koniec moich porad na dziś. Przedstawione tu informacje zdecydowanie wystarczą na ciekawe spędzenie dwóch dni w stolicy. Jeśli chcecie więcej, koniecznie przeczytajcie następny artykuł!